Filolog klasyczny, który osobistym przykładem udowadnia, że język martwy żyje, przynajmniej w innych językach nowożytnych. Zwłaszcza w tych, którymi mówią producenci wina! Lepiej lub gorzej, włada przynajmniej dziesięcioma. Poliglota, który wierzy, że na początku było słowo. Ze studiów w Krakowie bliżej mu było do Klużu niż do Rzymu. Po niewinnej Rumunii odwiedził prawie wszystkie kraje winiarskie Europy i jeszcze mu mało. Ma za sobą setki godzin wykładowych winnych kursów, degustacji i szkoleń, a mimo to wie, że nie wie o winach wszystkiego i ciągle się uczy. Edukuje innych zawodowo już 20 lat, głównie pod egidą Marka Kondrata. Fascynują go szlaki kultury i sztuki, historii i geografii, na których drogowskazem bywa i literatura, i wino... Jeśli nie prowadzą one do Italii, naszej wspólnej ojczyzny, to chociaż tam, gdzie widać ślady średniowiecznej Europy lub Bizancjum. Przemierzył też niejeden szlak w Karpatach, odnajdując echa przeszłości w tradycji ludowej.
Geograf, jeleniogórzanin, na co dzień zawodowo związany z Wysokogórskim Obserwatorium Meteorologicznym na Śnieżce w Karkonoszach. Od kilkunastu lat przemierza bezkresy Azji indywidualnie lub z grupami. Kierunki, w które najczęściej prowadzi wyprawy to: Indie, Nepal, Bangladesz, kraje Bliskiego Wschodu, Azji Centralnej oraz Kaukaz. Więcej na: www.przewodnik-karkonosze.pl
Od zawsze intersowało go co jest za następnym zakrętem. Od ponad 10 lat nie rozstaje się z rowerem i stara się każdą wolną chwilę przeznaczyć na podózowanie nie tylko na dwóch kółkach. Na co dzień można spotkać go w Teatrze Groteska gdzie opócz inspicjentury zajmuje się produkcją teatralną. Ogromny fan fantastyki, science fiction i oczywiście Lema.
Jako geograf lubi wiedzieć gdzie się znajduje i kto go otacza. Nowinki techniczne traktuje z dystansem, tradycyjna mapa jest zawsze w zasięgu ręki. Nauczanie studentów dzieli z wieloma pasjami a do największych należą góry. Poza Tatrami atakował już kilka wyższych szczytów. W ciepłe dni wiąże się liną w podkrakowskich skałkach. Rzadko podróżuje sam, przyjaciele, z którymi najczęściej wybiera się w podróż, dzielą zamiłowanie do rozbijania namiotu w najdziwniejszych zakątkach. Równie ciepło wspomina najbardziej zatłoczone miasta świata jak i odległe peryferie. W wolnych chwilach zwiedza z rowerowego siodełka. Pilotuje wyjazdy rowerowe po Europie.
Z wykształcenia absolwent Uniwersytetu Śląskiego i Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Z zamiłowania włóczykij. Do pełni szczęścia wystarczą mu buty na nogach, plecak, paszport i trochę drobnych w kieszeni. Nieważne, czy właśnie wdrapuje się na najwyższą górę Iranu, ucieka niedźwiedziom na Alasce, czy zwyczajnie szwęda się po mniej znanych zakamarkach swojego ukochanego Górnego Śląska. Prawdziwe szczęście odnajduje w drodze i spotkaniach z ciekawymi ludźmi. Pasjonat podróży rowerowych, autostopu, muzyki metalowej i starych radzieckich ZiŁów. Pilot wycieczek rowerowych po starym kontynencie.