Wycieczka rowerowa po północnej Bretanii po Normandię
Północna Bretania i jej pogranicze z Normandią na wschodzie to miejsce odwiecznego ścierania się różnorakich sił: lądu z morzem, żywiołu celtyckiego z normańskim czy, jeśli wierzyć miejscowym podaniom, nawet Archanioła Michała z diabłem. Dzięki temu możemy jednak dziś podziwiać ikony regionu, takie jak fantazyjnie rzeźbione przez naturę Wybrzeże Różowego Granitu, potężne twierdze broniące bretońskich granic czy legendarne opactwo na morskiej skale – Mont Saint-Michel.
Północno-wschodnią część tej rozległej krainy na naszej wyprawie rowerowej będziemy poznawać poruszając się głównie po wygodnych szlakach. Dla uzyskania pełniejszego obrazu wyjazd warto połączyć z wyprawą „W krainie Asteriksa – rowerowa Bretania południowa”.
Miasteczka z charakterem
Petites Cités de Caractère to stworzony w Bretanii znak jakości, nadawany spełniającym rygorystyczne wymogi w zakresie ochrony własnego dziedzictwa miejscowościom w całej Francji. Na naszym wyjeździe oprócz oglądania urzekających krajobrazów, fascynujących zabytków położonych w odosobnionych miejscach czy pełnych historii większych miast odwiedzimy także kilka z tych czarujących miasteczek.
Dol-de-Bretagne, Combourg, Dinan czy Tréguier emanują niepowtarzalną bretońską atmosferą i stylem, które zapadną w naszą pamięć na długi czas. Z ciekawych mniejszych miejscowości odwiedzimy m.in. Saint-Suliac, zaliczaną do grona Les Plus Beaux Villages de France, czyli najpiękniejszych wsi Francji.
Tradycje na talerzu
Charakterystyczne są też miejscowe kulinaria, i choć nie znajdziemy tu naszej fasolki po bretońsku, to w okolicach Paimpol można spróbować innego dania z fasoli - coco de Paimpol à la bretonne. Natomiast w Cancale, wpisanym na krajową listę miejsc o wyjątkowym znaczeniu kulinarnym Site remarquable du goût znajdziemy słynne ostrygi, których hodowla uznana została za część Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Francji. Taki sam status uzyskała produkcja poiré – napoju podobnego do ukochanego przez Bretończyków i Normandczyków cydru, ale robionego z gruszek. Ten wytwarzany na tutejszym pograniczu znakomity trunek nie bez przyczyny bywa nazywany „lokalnym szampanem”.